sobota, 20 maja 2017

Coś nowego -wire-wrapping

Poznając nową technikę warto mieć dobrego nauczyciela... ja trafiłam na wspaniałą Kornelię i zachwyciłam się techniką wire-wrappingu :))))) Po raz pierwszy pracowałam na srebrnych drutach... i cos czuję, że to wcale nie koniec :)))) Na warsztatach powstał wisiorek...


A jak to było...
                               najpierw wyplatanie...



Jak widać w planach był żółty jaspis... ale po zastanowieniu zmieniłam kamień na mniejszy i fioletowy ametyst... jeszcze tylko oksydowanie...


A na końcu polerowanie :)))))))))) efekt pokazałam Wam już na pierwszym zdjęciu :)))))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz jest cenny, również te krytyczne, ale pamiętajcie, że można komentować, ale nie obrażać...
Komentarze są moderowane, w celu wykluczenia spamu.
Dziękuję Wam za uwagi -te pozytywne i negatywne ;))))))))))))))))))) i zapraszam ponownie...