poniedziałek, 11 lutego 2013

Margaretka

Był koniec stycznia, było zimno, było śnieżnie, było wilgotnie, było ponuro.

Postanowiłam trochę odmienić rzeczywistość i zacząć zaklinać wiosnę. Powstała margaretka, która stała się podstawą naszyjnika, zaraz potem powstały kolczyki do kompletu.

Podstawą są rivoli kryształy Swarovskiego, reszta to TOHO 11/0 i 15/0.


1 komentarz:

Każdy komentarz jest cenny, również te krytyczne, ale pamiętajcie, że można komentować, ale nie obrażać...
Komentarze są moderowane, w celu wykluczenia spamu.
Dziękuję Wam za uwagi -te pozytywne i negatywne ;))))))))))))))))))) i zapraszam ponownie...